Czas

28.05.2012

***

na szczęście jeszcze pragniemy
palców w labiryncie skóry głowy
poezji trwającej przy nas murem
zatrzymania wskazówek zegara
zsynchronizowanych oddechów
ciszy - chwilowej głuchoty
miłości - czasowej ślepoty
wiary - ludzkiej naiwności

niedogodności
czułości

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zamieszkała w wersach

Moje zdjęcie
Jastrzębie-Zdrój, Śląskie, Poland
Martyna. Lat 21. Zawieram się w tekstach, które piszę. Bawię się dźwiękiem, ruchem i słowem, a życie serialowych bohaterów przeżywam intensywniej niż własne. Kiedyś w miliony gwiazd się rozsypałam, więc tak mi pozostało - to tu, to tam - czasem sobie żyję, czasem umieram. Dla zabawy. marykowalczyk@op.pl