pan sarkastyczny ma swoje chore wyobrażenia
jego dzieci żywią się jego czasem
jego dzieci dławią się jego słowem
pan sarkastyczny nie ma dzieci
pan egoista jeździ na wózku inwalidzkim
lewa ręka co rano sięga po pastylki
prawa ręka drży chwytając ucho filiżanki z herbatą
lewe oko śledzi wydarzenia bieżące
prawe oko łzawi widząc miłość w brazylijskiej telenoweli
pan egoista jest zdrowy
pani wykształcona nosi okulary z grubymi oprawkami
rankiem skleca cięte riposty na popołudnie
w południe układa plan jutrzejszej pielęgnacji stereotypów
a wieczorem przygotowuje się do kochania dnia jutrzejszego
pani wykształcona jest szczęśliwa
chcę zadać sobie stos pytań retorycznych
muszę przygotowywać się na to miesiącami
pocąc się myślami co będzie jeśli nie będę znała
odpowiedzi na pytania oczywiste
dniami i nocami będę zbierała i składała szczątki rzeczywistości
żałując
jego dzieci żywią się jego czasem
jego dzieci dławią się jego słowem
pan sarkastyczny nie ma dzieci
pan egoista jeździ na wózku inwalidzkim
lewa ręka co rano sięga po pastylki
prawa ręka drży chwytając ucho filiżanki z herbatą
lewe oko śledzi wydarzenia bieżące
prawe oko łzawi widząc miłość w brazylijskiej telenoweli
pan egoista jest zdrowy
pani wykształcona nosi okulary z grubymi oprawkami
rankiem skleca cięte riposty na popołudnie
w południe układa plan jutrzejszej pielęgnacji stereotypów
a wieczorem przygotowuje się do kochania dnia jutrzejszego
pani wykształcona jest szczęśliwa
chcę zadać sobie stos pytań retorycznych
muszę przygotowywać się na to miesiącami
pocąc się myślami co będzie jeśli nie będę znała
odpowiedzi na pytania oczywiste
dniami i nocami będę zbierała i składała szczątki rzeczywistości
żałując
/2009
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz