Czas

16.02.2014

Konsumpcja

przyprawiasz mnie o śmiałość
sekundy zamieniasz w godziny niemyślenia
przez pory skóry umyka mi niewinność
 - przegotowały nam się zmysły -

taniec nieistnienia w ustępliwej pościeli
moje "ja" sprasowane w kant
zagrajmy w kości 
biodrowe

a jaki będziesz, gdy się stanę gorzka jak piołun?

czy
utulisz mą zwiotczałą czułość
pozwolisz w rękaw otrzeć łzę
ucałujesz skrytą w wąwozie zmarszczki radość?

nie martwię się
termin naszej ważności nie minie
zachować tylko musimy
temperaturę wrzenia

1 komentarz:

  1. Tekst jest pełen bardzo ciekawych wyrażeń. Wiele z nich postrzegam nie tylko jako piękne, ale również jako odkrywcze. Ten rodzaj wrażliwości w dzisiejszych czasach robi duże wrażenie. Pisz dalej... Pisz więcej... W twoich tekstach jest to coś.

    OdpowiedzUsuń

Zamieszkała w wersach

Moje zdjęcie
Jastrzębie-Zdrój, Śląskie, Poland
Martyna. Lat 21. Zawieram się w tekstach, które piszę. Bawię się dźwiękiem, ruchem i słowem, a życie serialowych bohaterów przeżywam intensywniej niż własne. Kiedyś w miliony gwiazd się rozsypałam, więc tak mi pozostało - to tu, to tam - czasem sobie żyję, czasem umieram. Dla zabawy. marykowalczyk@op.pl